poniedziałek, 25 czerwca 2018

Jedziemy nad morze...



Wyjazd nad morze jest dla mojego maluszka pierwszą tak daleką podróżą. Staraliśmy się przyzwyczajać Nastke do jazdy samochodem, ale to nie było takie łatwe. Jak nie chciała siedzieć w foteliku to nic na nią nie działało. Ani zabawki, ani śpiew, ani postój, ani krótki spacer w trakcie przystanku... Mimo wszystko próbowaliśmy i dalej próbujemy. Tym razem wybieramy się nad nasze morze. Byliśmy już w górach, na basenie, zwiedzaliśmy zamki, zoo i piękne parki. Te nasze krótkie podróże nie wymagały wcześniejszych przygotowań. Chciałabym aby wszystko było zapięte na ostatni guzik i spełniało swoją funkcję, zarówno w podróży jak i na plaży. Mam w głowie dwa scenariusze na słoneczną pogodę i na mniej słoneczną. Ale jak wiadomo wszystko może wyjść inaczej...

Zaczynam od podróży samochodem.
Zastanawiam się cały czas jak to będzie. Wybraliśmy nocną podróż ze względu na Nastkę. Mam zakupiony organizer do samochodu, poduszkę podróżną i kompletuje zabawki.

Organizer samochodowy na fotel

fot. noskinoski.pl


Oczywiście przygotowałam mleko, butelkę z wodą, przekąski, smoczek, pieluszki tetrowe, pampersy, chusteczki nawilżające i higieniczne, ulubiony kocyk, małą lampkę, płyty Cd z kołysankami i piosenkami dla dzieci.

Miseczka ze słomką
www.noskinoski.pl

A do organizera włożę: kredki, notesik, butelkę z wodą, misia, książeczkę, naklejki plus blok, parę ulubionych zabawek, smoczek, chusteczki higieniczne i nawilżające, woreczki śniadaniowe ;-).


Moje plany a rzeczywistość.
Udało się! Dojechaliśmy! Nastka całą podróż spała. Najbardziej przydał się niezawodnym i ukochany kocyk :-)  a także płyta z kołysankami.
Podróż była spokojna, zero korków, dwa krótkie postoje na wyprostowanie nóg i jesteśmy nad morzem. Od tego roku uwielbiam podróże w czerwcu. Mało ludzi, wszędzie spokój, łatwo można spacerować z wózkiem, nie ma tłumów w restauracjach i na plaży. Jest cudownie:-)

Pakujemy Nastkę.
Ubranka ( body na ramiączkach, z krótkim i długim rękawem, spodnie i spodenki, sukienki, spódniczki, rampersy, bloomersy, rajstopy, skarpetki i podkolanówki, opaski , chustki i czapka, cieplejsza bluza i letnia kurtka, buty, strój kąpielowy, szlafrok, piżama, spineczki.

Kosmetyki i leki
Witamina D3, syrop na gorączkę, waciki, szczotka do włosów, szczoteczka i pasta do zębów, płyn do kąpieli, chusteczki nawilżające i higieniczne, krem z filtrem, cążki.

Inne
Kocyk, pampersy, pieluchomajtki, pieluszki, poduszka rogal, projektor motyl, smoczek, smycz do smoczka, ręczniki, mata antypoślizgowa do kąpieli, kubeczek z rurką, miseczki, paklanki, cerata, pompka do piłki, spacerówka.

Zabawki
W Nastusi plecaczku znajdą się zabawki, którymi najchętniej bawi się:
piramida z kubków Green Toys
grzechotki i gryzaki
lalka metoo
ulubione trzy książeczki
piłka
zabawki do piasku

Z dzieckiem na plaży.
Parawan, miał być namiot, ale w trakcie składania popsuł się :-\, parasol, koc piknikowy, basenik, zabawki do pisaku, koło do pływania, krem z filtrem, chustka na głowę, strój kąpielowy, pampersy i pampersy do pływania.

Z dzieckiem w nowym miejscu.
Chciałabym, aby Nastka dobrze czuła się w nowym miejscu dlatego przede wszystkim zabiorę jej ulubiony kocyk. Postaram się aby zachowany był jej rytm dnia, zwłaszcza posiłki i sen. Obowiązkowo musimy zabrać ze sobą piłkę- skacząc lulamy Nastkę, trochę dziwne ale tylko tak zasypia...więc bez piłki ani rusz.

Nasz pobyt nad morzem.
Bałam się pierwszego dnia w nowym miejscu i niestety odczuliśmy zdenerwowanie Nastki, jej strach i płacz. Ale szybko Nastka zaakceptowała nowy pokój, plażę, morze, codzienne spacery i nowe atrakcje. Spotkanie z plażą i morzem wzbudziło w Nastce zarówno wielkie zainteresowanie jak i strach. Pierwszego dnia pilnowała kocyka i obserwowała otoczenie. Jednak z każdym dniem robiła się coraz odważniejsza i wspaniale spędziliśmy czas .

Bawiliśmy się w piasku

Najfajniejszą zabawą nie były jednak ani foremki do piasku ani budowane przez tatę zamki. Nastka uwielbiała raczkować po piasku, dotykać muszelki i kamyczki. I tak mogłaby prze cały pobyt na plaży ;-)




Spacerowaliśmy

Od rana do wieczora. Znaleźliśmy swój rytm dnia nad morzem, a Nastka zaakceptowała go. Nawet wózek okazał się przydatny i Nastka nie płakała spędzając w nim czas. W trakcie spacerów Nastka poznawała nasz mały świat- widziała wiewiórki, dzięcioła, mewy, kaczki, las iglasty, zbierała szyszki, bawiła się w piasku, obserwowała morze, jechała kolejką wąskotorową i pływała w basenie. Jedyną atrakcją dla maluszka, jaką przetestowaliśmy były wszelkiego rodzaju automaty typu pociąg, karuzela, balon, a wydane 2 złote sprawiały radość na twarzy Nastki.







Zwiedzaliśmy

  • Park Wieloryba w Rewalu




  • Motylarnia w Niechorzu

  • Ukryta Kraina ( Kołobrzeg)
Ukryta Kraina Kołobrzeg to niezwykłe, magiczne miejsce, w którym dzieci mają doskonałą okazję do zabawy i wcielenia się w rolę Czarodziejów. Jest to także doskonała okazja do wspólnej zabawy i nauki. http://www.ukrytakraina.pl/pl/oferta-dla-grup




  • Miasto Myszy (Kołobrzeg)
Nie wiem dlaczego tam poszliśmy. Może dlatego, że padało. Jednak szybko zwiedziliśmy i wyszliśmy. Jak dla nas nie trafiona atrakcja.

  • Basen w Pogorzelicy
Zdecydowaliśmy się na basen tylko z powodu deszczowej pogody. Zdecydowanie wolę pobyt na plaży, na świeżym powietrzu. 

Zabawy w pokoju.

Moje dziecko uwielbia buty, dlatego większość pobytu w pokoju spędzała na wkładaniu butów na ręce i przekładaniu ich ;-) A tak poza tym bawiła się szyszkami, przekładała ubrania, naklejał, oglądała książeczki i bawiła się drewnianymi magnesami.



Nasze nowości, czyli drewniane zabawki:-)





piątek, 15 czerwca 2018

Kolorowo nam- zabawy z kolorem zielonym



Zielone pudełko.
W pudełku znalazły się zielone zabawki, kubki, pojemnik, pieczątka, zielone kartki, płyta z postacią żaby. Wszystko razem zbierałyśmy i wkładałyśmy do pudła. Przy okazji nazywałam przedmioty a Nastka dotykała i oglądała.



Szukamy zieleni w książkach.





Zabawy z zielonymi kartkami. 
Kartki podzieliłam na kilka części a następnie zrobiłam z nich kulki. Nastka próbowała ze mną zgniatać i prostować kartki i całkiem dobrze jej to szło.


Podałam Nastce pojemnik i czekałam co z nim zrobi:-) Oczywiście zaczęła wkładać i wykładać papier. Zabawa była wspaniała a mój maluch miał świetną możliwość ćwiczenia rączek.



Kolorowe koła.
Do zabawy użyłam wycięte, kolorowe koła tej samej wielkości. Można również kupić gotowe koła origami. Włożyłam je do ramki na zdjęcia z ikea. 




Zielone zakrętki.
Do zabawy potrzebujemy zielone zakrętki np.po napojach albo owocowych tubkach. Nam udało się zebrać sporą ilość zakrętek. Nastka wkładała je do pojemnika i wykładała. Najlepszą jednak zabawą było wyrzucenie wszystkich zakrętek na podłogę ;-)




Zielone zabawy z listkami.
Dzień bez zabaw na dworze jest dniem straconym ;-) Pozbierałyśmy z naszych drzew i krzewów listki i włożyłyśmy je do wiaderka... i co dalej? Pomyślałam, że ozdobimy kontur żaby listkami, jednak Nastka jest za mała. Lepsza będzie kartka albo karton i po prostu przyklei listki na klej. Klej odpada, zaraz był w buzi. Wybrałam taśmę dwustronną i przykleiłam ją na pasek tektury. Nastka przyczepiała listki i szybko odczepiała aby podzielić je na kawałki. 






Malujemy zieloną farbą.
Do zrobienia farby potrzebujemy 100 ml wody, barwnik i 4 łyżki mąki, ja użyłam mąkę pszenną. Wodę należy połączyć z barwnikiem, wymieszać i wsypać mąkę. Następnie całość jeszcze raz mieszamy. Do mieszania użyłam widelca.



Gąbki stemple do malowania.


 Duży arkusz białego papieru przyklejony taśmą malarską.



 Malujemy :-)




 Efekt naszej pracy :-)


...a po malowaniu było mycie, pranie i sprzątanie ;-)









Jesiennie